Witajcie Kochani!!!

Oto kolejny wywiad podsumowujący finałowe zawody i cały cyklu Legia " />

Triumfator klasyfikacji generalnej na dystansie MEGA – Paweł Kościelny podsumował finał i cały cykl Legia MTB Zimowy [wywiad]

Witajcie Kochani!!!

Oto kolejny wywiad podsumowujący finałowe zawody i cały cyklu Legia MTB Zimowy. Tym razem swoimi wrażeniami podzielił się z nami triumfator klasyfikacji generalnej na dystansie MEGA – Paweł Kościelny z Klubu Kolarskiego Legia 1928. Oto co nam powiedział…

Wygrał Pan 3 z 5 edycji cyklu Legia MTB Zimowy oraz klasyfikację generalną na dystansie MEGA. Czy można powiedzieć, że cel został zrealizowany?

Chciałem być na podium i udało się. Moim głównym celem było jednak spędzenie zimy na sportowo jako uzupełnienie planu treningowego.

Która z edycji tegorocznego cyklu zimowego była Pana zdaniem najtrudniejsza?

Każda z 5 edycji miała swoje smaczki. Ze względu na warunki atmosferyczne najtrudniej jechało mi się na Kazurce.

Która edycja podobała się Panu najbardziej?

Najbardziej lubię wyścigi na Bemowie (WAT) oraz na Bielanach.

Jak podsumuje Pan cykl zimowy?

To był bardzo udany cykl. Trasy zarówno pod względem, stopnia trudności, długości oraz czasu przejazdu były bardzo dobrze dobrane. Każda z edycji miała swój niepowtarzalny klimat. Bardzo podobały mi się trasy. Widać, że są świetnie przemyślane, ale nie należą do najłatwiejszych.  W okresie zimowym dają możliwość ćwiczenia techniki w warunkach zawodów. Zawody Legia MTB Zimowy świetnie wpisują się w kalendarz moich przygotowań do sezonu letniego. Miło zaskoczyły również nagrody na zakończenie cyklu.

Co najbardziej podoba się Panu na zawodach organizowanych przez KK Legia 1928?

Dużym plusem zawodów jest jazda na pętlach. Trasy są przemyślane pod względem treningowym – raz szybkie, raz techniczne. Lokalizacja zawodów na Mazowszu ułatwia starty. Bardzo lubię też kameralną atmosferę. Poza tym jako jeden z nielicznych organizatorów Klub Kolarski Legia 1928 funduje na zakończenie zawodów nagrody finansowe.

Od kiedy ściga się Pan na rowerze?

Od 5 lat. Mój pierwszy start w Legii zaliczyłem w Laskach. Pojechałem na zawody tylko zobaczyć, jak to wygląda, można powiedzieć ze zwykłej ciekawości.  Było na tyle fajnie, że w tamtym roku przejechałem jeszcze 5-6 maratonów. Od tego czasu wyścigi stały się moim sposobem na spędzenie czasu na sportowo.

Co Pana motywuje do uprawiania kolarstwa i ścigania się w zawodach?

Główna motywacja to sportowy i zdrowy tryb życia. Poza tym kolarstwo wciąga, staje się pasją. Okazuje się, że na osiągnięty wynik ma wpływ wiele dziedzin życia: sen, odżywianie, trening. Pogłębianie wiedzy w tych obszarach niesamowicie rozwija i poprawia nasze funkcjonowanie. Uczy systematyczności, wytrwałości, ale także pokory. Bardzo przyjemne jest rywalizowanie i adrenalina z tym związana.

Jak przygotowuje się Pan do wyścigów zimą? Czy te treningi znacznie różnią się od tych, które Pan wykonuje latem?

Musiałbym tu opisać cały roczny cykl treningowy. Co do zasady różnią się od letnich intensywnością i objętością, ale łączy je jedna rzecz. Niezależnie od pogody wszystkie treningi odbywam na dworze. Bardzo lubię jeździć po śniegu, bo kształtuje to umiejętności związane z techniką jazdy.

Domyślam się, że jako stały bywalec zawodów KK Legia 1928 wystartuje Pan w naszym cyklu letnim, który rusza 23 marca. Jakie są Pana cele?

Tak, „Laski” to będzie mój pierwszy letni maraton w 2019 roku. Bardzo lubię tę trasę, bo jest w sam raz na rozpoczęcie sezonu. Celem jest ukończenie klasyfikacji generalnej oraz zajęcie jak najwyższych lokat w kategorii wiekowej oraz open. Z pierwszej trójki będę bardzo zadowolony.

Pan Paweł bardzo lubi startować w cyklach KK Legia 1928. Robi to regularnie od kilku lat. Już zapowiedział, że wystartuje także w letnim cyklu, którego inauguracja nastąpi już niedługo – w sobotę 23 marca. Mamy nadzieję, że Wy też będziecie wtedy z nami. Serdecznie zapraszamy.

Pozdrawiam, Marta.

Możesz również polubić…